Pożegnanie śp. Iwony Gośki – Szklarskiej
15 stycznia – we wtorek pożegnaliśmy wieloletnią nauczycielkę naszej szkoły, która niespodziewanie zmarła 10 stycznia 2019r. Poniżej mowa pożegnalna Pani Dyrektor:
Czcigodna Rodzino, drodzy Przyjaciele, Sąsiedzi, Koleżanki i Koledzy, Znajomi….
„Jeśli śmierć ma nas czegoś nauczyć, to przede wszystkim tego, że nic na świecie nie liczy się tak bardzo jak miłość, bo ci których kochamy nigdy nie umierają, bo miłość jest nieśmiertelna”
Zebraliśmy się dzisiaj, żeby towarzyszyć w ostatniej drodze Iwony Gośki- Szklarskiej.
Kiedy stajemy w obliczu tragedii śmierci bliskiej osoby, którą znaliśmy jako człowieka dobrego, pogodnego, naturalnymi uczuciami jest żal, smutek i rozpacz. Zadajemy sobie pytanie dlaczego? Czujemy pustkę i bezradność, bo nie potrafimy odpowiedzieć na to proste pytanie. Musimy jednak wierzyć w słowa Horacego „Non omnis moriar” nie wszystek umrę. Nie wszystko umarło, bowiem pamięć i wspomnienia o naszej koleżance pozostaną na zawsze.
Pani Iwona Gośka -Szklarska pracowała w Szkole Podstawowej im. M. Kopernika w Niechanowie od 1997r. Niedawno obchodziła jubileusz 25 – lecia pracy zawodowej. W naszej szkole pełniła funkcję nauczyciela wspomagającego, wcześniej pracowała w świetlicy i nauczała j. polskiego. Ukończyła studia magisterskie na wydziale nauczania początkowego i wychowania przedszkolnego, studia podyplomowe z języka polskiego, z zakresu terapii pedagogicznej, surdopedagogiki i tyflopedagogiki. Pracowała również w Ośrodku Szkolenia i Wychowania OHP w Niechanowie, gdzie nauczała języka polskiego.
Jeszcze nie tak dawno widzieliśmy się w pracy, Pani Iwona z uśmiechem przemierzała korytarze, idąc na lekcje. Dzisiaj prawie wszyscy towarzyszyli Jej w ostatniej drodze, na którą wkroczyła zbyt wcześnie, za szybko
i tak niespodziewanie. Trudno jest nam uwierzyć, że Jej już nie ma, że nie spotkamy się w szkole.
Pragnę w imieniu całej naszej szkolnej społeczności podziękować Pani Iwonie, za to że była z nami, że swoje życie zawodowe związała z dziećmi i młodzieżą, ze szkołą, że potrafiła pochylać się nad tym, którzy potrzebowali pomocy. Dziękuję za gesty życzliwości i koleżeństwa.
Szanowna Rodzino, przyjaciele, znajomi….
Śmierć Pani Iwony przekreśliła jej plany i marzenia, ale w naszej pamięci będzie ona zawsze żyła, bo tak długo żyjemy, jak długo trwamy w pamięci przyjaciół.
Żegnaj Iwonko, do zobaczenia w lepszym świecie, bo tutaj:
„Żeglugą niepewną jest życie. Wśród burz, które nami miotają, nieraz cierpimy bardziej, niż żeglarz w rozbitym okręcie. U steru stoi Fortuna. Taką mając przewodniczkę żywota, płyniemy – jak to na morzu – wśród różnych kaprysów losu. Jednym darzy się podróż szczęśliwa. Inni żeglują wśród niedoli. Lecz wszyscy płyniemy do jednego portu …”