Wspomnienia z trzydniowej wycieczki
tegorocznych ósmoklasistów
14, 15 i 16 września 2022 r.- trzy pięknie spędzone dni w Borach Tucholskich.
Klasy: 8b, 8c oraz 8d przeżyły niezapomniane chwile na trzydniowej wycieczce szkolnej. Urozmaicone atrakcje, interakcja między uczniami oraz świetna organizacja pozwoliły nam się dobrze bawić, śmiać, odpoczywać i dowiadywać się o wielu nieznanych nam wcześniej ciekawostkach.
Naszą przygodę rozpoczęliśmy w środę rano. Pierwszym miejscem, jakie odwiedziliśmy, było „Exploseum” w Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy. Dowiedzieliśmy się tam o niemieckich fabrykach, które funkcjonowały na ziemiach polskich w 1. połowie XX wieku.
Następnie pojechaliśmy do Muzeum Mydła i Historii Brudu, gdzie mieliśmy okazję stworzyć własne mydła oraz posłuchać opowieści, o tym, jak kiedyś wyglądała higiena.
Następnie udaliśmy na szybki posiłek. Po dotarciu i zakwaterowaniu się w pokojach, poszliśmy na obiadokolację.
Wieczorem mieliśmy czas na integrację oraz gry zespołowe.
Czwartek rozpoczęliśmy pożywnym śniadaniem. Następnie w grupach udaliśmy się na pływanie kajakami po jeziorze oraz uczestniczyliśmy w ciekawych grach terenowych. Czas spędziliśmy bardzo aktywnie, dzięki dobrej organizacji naszych przewodników. Po wysiłku czekał na nas ciepły obiad, po którym mogliśmy trochę odpocząć. W godzinach popołudniowych rozpoczęliśmy kolejne zmagania w gry zespołowe. Jedną z najciekawszych okazała się piłka nożną, ale w specjalnych, dmuchanych kulach, które każdy zawodnik nakładał na siebie.
Wieczór po kolacji spędziliśmy równie miło. Mianowicie udaliśmy się na ognisko. Mieliśmy okazję usmażyć kiełbaski oraz zrobić grzanki z chleba. I to ciepło… Tego było nam trzeba!
Piątkowy poranek spędziliśmy na pakowaniu naszych rzeczy. Śniadanie i w drogę. Pierwszym punktem, w którym się zatrzymaliśmy, były Bory Tucholskie. Wraz z przewodnikami udaliśmy się na długi spacer na łonie natury. Mogliśmy również dowiedzieć się wiele o historii okolicy. Miłośnicy przyrody wypytywali o zwierzęta zamieszkujące las. Zobaczyliśmy na własne oczy Jezioro Żabinek.
Po powrocie z lasu pojechaliśmy do restauracji, gdzie czekało na nas pyszne, ciepłe jedzenie.
Do Niechanowa dotarliśmy w godzinach popołudniowych.
Mogłoby się wydawać, że to już koniec naszej wycieczki… Tak, to prawda, natomiast wspomnienia oraz ciekawostki z tej podróży na pewno zostaną nam w pamięci na bardzo długi czas.